- brak reakcji na włączenie
- po włączeniu laptop chodzi ok. 10 sekund, po czym wyłącza się
- matryca nie świeci
- zawieszanie systemu, co jest początkiem objawów
W takich sytuacjach bardzo często pomaga podłożenie czegoś pod wtyczkę od zasilacza (jeśli jest wpięta do gniazda i laptop jest ładowany) tak, aby odgiąć płytę główną komputera. Czasami zdarza się, że pomaga mocniejsze przyciśnięcie obudowy laptopa w miejscu przycisków J K L i wyżej (w stronę matrycy). Wszystkie te metody ‘na krótko’ oznaczają, że w końcu laptop się wyłączy na stałe. Wówczas konieczne jest rozebranie go na czynniki pierwsze i usunięcie usterki w postaci układu MAX1987. Bardzo często wystarczy go przelutować – wygrzać – lecz neistety czasami konieczna jest jego wymiana. Tak czy inaczej układ jest mały, montowany powierzchniowo i jakakolwiek ingerencja w jego piny wymaga odpowiedniego sprzętu i cierpliwości oraz wiedzy. Jeśli któraś z w/w kwestii stanowi problem, lepiej jest od razu oddać laptop do serwisu.
Do naprawy będą konieczne odpowiednie narzędzia. Generalnie śrubokręty: płaski, krzyżakowy, gwiazdkowy (rozmiarów nie podam). Mi jednak wystarczyły dwa płaskie śrubokręty i jeden krzyżakowy. Idealnie nadawały się do odkręcenia zastosowanych przez producenta sprzętu śrubek.
Gotowi? – zaczynamy!
Pierwsza czynność to odkręcenie wszystkich śrubek od spodu obudowy. Najlepiej jest też od razu wyciągnąć baterię.
UWAGA: zanim zaczniemy wrzucać poszczególne śrubki do pudełka po jogurcie, zastanówmy się, czy nie warto ich jakoś oznaczyć i opisać. Ja zrobiłem tak: rozłożyłem na stole kartki papieru i na nich umieszczałem opis, od czego są odkładane śrubki. Wierzcie mi, to naprawdę pomaga przy składaniu, bo (jak to określił kolega XXL z serwisu elektroda, któremu dziękuję za wszelkie uwagi i sugestie) co ‘piąta’ śrubka jest innego rozmiaru.
Teraz wyjmiemy dysk. Z prawej strony jest mała śrubka, za pomocą której dysk jest przykręcony do obudowy. Jest też druga śrubka, tuż przy krawędzi obudowy, która uniemożliwia otwarcie komory dysku. Odkręcamy i delikatnie, ale z wyczuciem, pociągamy za dysk w celu jego wyjęcia.
Dobrze jest się pozbyć od razu napędu CD-ROM/DVD. W tym celu zwalniamy bezpiecznik (taki sam jak przy wyjmowaniu baterii) i delikatnie wyciągamy napęd. U mnie neistety dość opornie wychodził, ale w końcu się to udało. Pod napędem, tak jak pod dyskiem, zauważymy śruby mocujące obudowę. Oczywiście odkręcamy je i odkładamy na wcześniej opisaną karteczkę 🙂
Następnie obracamy laptop, otwieramy pokrywę i wyciągmy klawiaturę. Klawiatura jest przykręcona na dwie śrubki (srebrne), które już wcześniej odkręciliśmy od spodu obudowy. teraz musimy jestcze zwolnić trzy zaczepy, które trzymają klawiaturę przy górnej krawędzi. Wystarczy mały wkrętak płaski, aby przesunąć je ku dołowi. Po tym zabiedu możemy delikatnie podnieść klawiaturę do góry.
Warto coś podłożyć pod klawiaturę, gdy obrócimy ją celem odłączenia przewodów. Proszę się nie przejmować brakiem wentylatora na zdjęciach. Po prostu wcześniej go odłączyłem i wyciągnąłem (przed zrobieniem zdjęcia). Na zdjęciach nie ma także blach ekranujących, które znajdują się pod klawiaturą. Obie montowane są na zatrzepy. Wcześniej jednak warto zdjąć panel z przyciskami. Należy go delikatnie podważyć ku górze, bo już jest odkręcony. Powinien dać się łatwo zdjąć. Po tym zabiegu można przystąpić do wysunięcia blach ekranujących.
UWAGA: w związku z tym, że pewne fragmenty nie były przeze mnie fotografowane podczas rozbierania laptopa, na pewno powinny się pojawić podczas jego składania, gdzie ustąpiły pewne emocje i pojawił się spokój, gdy laptop ruszył 🙂 Wóczas miałem głowę do bardziej skrupulatnego robienia zdjęć.
Kolejna czynność to odłączenie klawiatury, aby nam nie przeszkadzała. Klawiatura jest
łączona z płytą główną za pomocą dwóch taśm przewodowych. Należy podważyć delikatnie kołnierze złącz na płycie, aby taśmy same wyskoczyły. Są na tyle sztywne, że nie powinno być z tym kłopotu.
Aby zdjąć matrycę należy jeszcze odkręćić dwie śrubki z tyłu obudowy.
Zanim zaczniemy ściągać matrycę, należy dostać się do karty wi-fi. Musimy zdjąć pokrywę jak na zdjęciu poniżej.
Odłączamy przewody podważając delikatnie małe wtyczki (te złote) i jednocześnie ciągniemy do góry. Zaznaczam, że wszystko robimy bardzo delikatnie i powoli. Pośpiech jest złym doradcą! 😉 Teraz stawiamy laptop przodem i ciągniemy od góry za oba przewody tak, aby wyszły na zewnątrz, Może się zdarzyć, że się zahaczą po płytą, bądź obudową. Wtedy musimy odwrócić sprzęt i dojrzeć co jest nie tak. Gdy oba przewody będziemy mieli wyjęte, zabieramy się za odłączenie touchpada i baterii od BIOSu. Złącze od tego pierwszego odłączamy dokładnie tak jak w przypadku klawiatury. Natomiast bateria to dwu-polowe złącze, wciskane.
Teraz możemy próbować podnieść fragment obudowy z matrycą do góry. Zaczynamy od prawej strony. Musimy tak przechylić obudowę, aby wysunąć ją z gniazd karty muzycznej (gniazda typu jack). Żadnego szarpania, bo połamiemy obudowę! Lekko podnosimy z prawej strony i staramy się wysunąć z lewej. To proste! 🙂
Teraz odłączamy złącza od matrycy poprzez delikatne podważenie. Czasami może się zdarzyć, że samo wyskoczy podczas unoszenia obudowy do góry. Za szerokim złączem jest jeszcze jedno małe, podobne do tego od baterii. Wypinamy je w sposób analogiczny.
Gdy wszystko się udało, stoimy teraz przed płytą główną. Skoro tak, jeszcze chwila, a będziemy mogli przystąpić do naprawy laptopa.
Najpierw odkręćmy (jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy) wentylator. Jest mocowany na dwie śruby. Odłączmy go i odłóżmy na bok wraz z opisanymi śrubkami.
Kolejna rzecz to odłączenie głośników i przycisków na panelu przednim.
Możemy od razu odkręcić śrubki znajdujące się w pobliżu.
Następnie musimy pozbyć się płyty z przyciskami, bo pod nią znajdują się słupki dystansowe, którymi płyta główna jest przymocowana do obudowy. Odkręćmy dwie śruby, które trzymają płytę z przyciskami oraz odepnijmy złącze od karty modemu (dwu-polowe). Ponieważ obie płyty podłączone są za pomocą specjalnych gniazd/wtyczek osadzonych na płytach, musimy teraz podważyć delikatnie, aby je odłączyć.
Po odłączeniu płyty z przyciskami, mamy taki widok:
Teraz musimy pozbyć się słupków dystansowych. Będziemy potrzebowali małe szczypczyki, aby odkręcić je od obudowy.
Gdy już odkręcimy słupki oraz wszystkie pozostałe śrubki, pozostanie nam odchylić płytę tak, aby wysunąć radiator z wgłębienia. Później unosimy płytę do góry i odwracamy. Ukaże nam się w okolicy gniazda zasilającego wspomniany układ MAX1987.
Jeśli posiadamy dobrą lupę (minimum z pięciokrotnym powiększeniem), dobre światło, cierpliwość oraz sprzęt w postaci lutownicy z cienkim grotem, możemy się zabrać do pracy. Najlepiej najpierw zobaczyć w powiększeniu jak wyglądają połączenia nóżek układu z płytą. Najprawdopodobniej niektóre są popękane. W takim razie musimy całość ‘przelutować’. Oprócz tego proponuję przelutować także gniazdo zasilania oraz elementy sąsiadujące z układem MAX1987.
Po w/w czynnościach musimy złożyć część laptopa, aby przekonać się czy się udało. Zanim jednak zaczniemy proponuję jeszcze raz zerknąć na połączenia, czy przypadkiem coś nam się nie zwarło. U mnie za pierwszym razem nie wystartowała matryca. Dopiero po drugim przelutowaniu wszystko zaczęło chodzić i chodzi do dnia dzisiejszego!
Składanie sprzętu odbywa się w sposób analogiczny lecz odwrotny 🙂 Jeśli zastosowaliśmy się do zaleceń i oznaczyliśmy wszystkie śrubki, nie powinniśmy napotkać większych trudności. Generalnie wszystko bardzo ładnie pasuje – jak klocki LEGO 🙂
Gdyby ktoś miał jeszcze problemy, umieszczam kolejne zdjęcia ze składania sprzętu wraz z krótkimi komentarzami.
Po ułożeniu płyty głównej na swoim miejscu i przykręceniu jej do obudowy, wpinamy płytę z przełącznikami
Musimy powpinać wszystkie przewody – od modemu, baterii, touchpada (po założeniu matrycy), pamiętajmy o podłączeniu wentylatora, a jeśli coś nam nie będzie pasowało, zawsze można się wrócić i spojrzeć, co i gdzie było i jak było ze sobą podłączone.
Musimy uzyskać taki efekt:
Nie ma konieczności, aby skręcać obudowę – sprawdźmy, czy wszystko się udało. Nie musimy także montować klawiatury w celu sprawdzenia.
Po odpaleniu maszyny powinniśmy ujrzeć ekran z obliczaniem pamięci RAM:
Następnie, po obliczeniu pamięci (w moim przypadku jest to 512MB), BIOS poprosi o zatwierdzenie ustawień -> Save Changes [F1].
Po zapisaniu zmian możemy zobaczyć ekran ładowania systemu operacyjnego:
Po wyłączeniu komputera, odłączmy baterię i kontynuujmy skręcanie sprzętu.
Pozostały nam do założenia m.in. ekrany:
Następnie przykręćmy tył obudowy:
Możemy także już teraz nałożyć panel na przyciski i diody:
Pamiętajmy, że należy go unieść delikatnie i wkładać od strony ekranu; następnie “wtrzasnąć” krawędź od strony klawiatury. Dodatkowo ów panel jest przykręcany na dwie śrubki od spodu.
Teraz możemy podłączyć i wstawić klawiaturę. Tu montaż odbywa się od strony touchpada, następnie kładziemy klawiaturę na komputerze zwracając uwagę na to, aby taśmy z przewodami nigdzie się nie zagięły.
Ostatni etap do przykręcenie pozostałych śrubek od spodu.
I to byłoby na tyle 🙂